Światowy Dzień Własności Intelektualnej w cieniu machiny wojennej Prezydenta Putina
26 kwietnia obchodzony jest Światowy Dzień Własności Intelektualnej. W tym roku obszar IP (intelectual property/własność intelektualna) musimy rozpatrywać pod kątem dwóch równoległych rzeczywistości– tj. ochrony i przewidywalności w krajach demokratycznych oraz logiki wojny w Rosji.
Większość organizowanych w tym dniu konferencji i wydarzeń skupia się na zgłębianiu nowych interpretacji przepisów zapewniających w Polsce i na świecie ochronę praw autorskich, nowych technologii, wynalazków, know-how itd. Warto jednak spojrzeć na ten temat z innej perspektywy. Co dzieje się z IP w czasie wojny? Jaki to ma wpływ na gospodarkę światową? Niestety, nie są to zagadnienia akademickie, bo wojna toczy się tuż za naszą granicą, a skutki światowych powiązań gospodarczych Rosji i Ukrainy możemy codziennie obserwować na naszych paragonach z osiedlowego sklepu spożywczego.
Co się dzieje, gdy ktoś wywróci stolik ochrony własności intelektualnej?
Ten problem został bardzo ciekawie przedstawiony w wykładzie sędziego Wydziału Własności Intelektualnej Sądu Okręgowego w Warszawie dr Krzysztofa Kurosza z Uniwersytetu Łódzkiego podczas konferencji naukowej zorganizowanej przez Akademię Sztuki Wojennej (dawny AON).
Federacja Rosyjska od początku wojny w Ukrainie przyjmuje kolejne akty prawne, które de facto pozbawiają ochrony prawnej przedsiębiorców z tzw. wrogich państw. Po omówionym przez Kancelarię NLK dekrecie o zerowych odszkodowaniach za naruszenie patentu, został wydany dekret legalizujący tzw. import równoległy, a teraz procedowana jest ustawa umożliwiająca zarząd komisaryczny nad przedsiębiorstwami z tzw. wrogich państw. Ustanowienie takiego zarządu spowoduje, że żadne licencje nie będą mogły w stosunku do takiego przedsiębiorstwa wygasnąć, a wypowiedziane „odżyją”.
Powyższy trend walki z wrogami kraju można zaobserwować też w sądach rosyjskich, które są w awangardzie w stosunku do aktualnie obowiązujących przepisów. W ostatnich dniach zostało wydane szeroko komentowane w mediach orzeczenie, w którym sąd rosyjski odmówił ochrony brytyjskiej spółce uprawnionej do znaku Świnka Peppa powołując się na to, że pochodzi z tzw. wrogiego państwa i z tego powodu ochrona jej się nie należy. Spółka domagała się odszkodowania od rosyjskiego przedsiębiorcy za naruszenie prawa do znaku Świnka Peppa.
Czy Prezydent Putin jest autorem doktryny wojny w obszarze IP?
Otóż nie. Jak wyjaśniał dr Kurosz Prezydent Putin wzoruje się na rozwiązaniach z okresu I i II wojny światowej. Podczas obu wojen światowych państwa z wrogich sobie koalicji zawieszały ochronę własności intelektualnej, a część z nich wprost nacjonalizowała patenty przedsiębiorców z danego państwa np. USA nacjonalizowały patenty z Niemiec.
Dokąd zaprowadzi nas logika wojny w obszarze IP?
Możliwych jest kilka scenariuszy:
1/ rozwój gospodarczy Rosji w wyniku darmowego wykorzystania zagranicznych technologii i wynalazków (ale do tego potrzebna jest odpowiednia kadra z know-how jak wykorzystać patent i rozpocząć produkcję oraz komponenty do których Rosja ma teraz ograniczony dostęp) Ten problem omówiliśmy w naszym artykule https://nlk-law.pl/patent-putina-wojne-czeka-nas-zalew-rosyjskich-podrobek/
2/ rozwój gospodarczy sojuszników Rosji, którzy mają odpowiednią kadrę z know-how i dostęp do komponentów
3/ rozwój myśli technicznej w krajach, z których pochodzą patenty (trzeba wymyślić coś lepszego/nowszego w stosunku do „straconych patentów” w Rosji)
4/ po zakończeniu wojny powrót Rosji do ochrony własności intelektualnej według standardu sprzed wojny z jakąś formą status quo tego co wydarzyło się w czasie wojny
5/ działania odwetowe państw zachodnich w zakresie IP (chyba mało prawdopodobne)
6/ zmiana sposobu myślenia przedsiębiorców o ochronie patentowej i szukanie alternatyw
7/ po zakończeniu wojny wszyscy zapominają co się wydarzyło i prowadzą business as usual
8/ inne trudne do przewidzenia skutki.
Zapraszamy do dyskusji, może ktoś z Państwa ma ciekawe przemyślenia na ten temat i chce się nimi podzielić.
(oprac. adwokat Małgorzata Nowotnik-Zajączkowska na podstawie wystąpienia dr Krzysztofa Kurosza, Katedra Prawa Cywilnego, Wydział Prawa i Administracji, Uniwersytet Łódzki, sędzia XXII Wydziału Własności Intelektualnej Sądu Okręgowego w Warszawie na Konferencji Naukowej „Prawo własności intelektualnej – for better future”, Instytut Prawa Akademii Sztuki Wojennej)