Podstawy roszczeń z tzw. umów kredytów frankowych
- Uwagi wprowadzające
W ostatnim czasie kwestia tzw. umów kredytów frankowych oraz roszczeń przysługujących kredytobiorcom jest nadzwyczaj popularna. Decyduje o tym przede wszystkim fakt, że ok. pół miliona kredytów udzielonych w Polsce stanowią kredyty indeksowane lub denominowane do waluty franka szwajcarskiego (CHF). Wzrost kursu CHF i jego konsekwencje skutkowały znacznym niezadowoleniem kredytobiorców, jak również zainteresowaniem ze strony opinii publicznej. Powoduje to stałą obecność tej problematyki w debatach publicznych, prywatnych rozmowach czy też kampaniach politycznych.
Co stanowi podstawę roszczeń tzw. „frankowiczów”? Na jakie postanowienia zawartych umów należy zwrócić szczególną uwagę? Odpowiedź na te pytania jest oczywiście złożona i zależy od konkretnych okoliczności sprawy, przedstawiamy jednak w kolejnych wpisach podstawowe wybrane informacje, które mogą ułatwić ewentualną decyzję dotyczącą wzruszenia postanowień tego typu umowy. W pierwszej kolejności omówimy zagadnienie abuzywności tzw. klauzul indeksacyjnych.
- Klauzule abuzywne
Wszelkie kredyty, a więc również kredyty frankowe (denominowane i indeksowane do CHF) są zawierane na podstawie przygotowanych przez banki wzorów. W przeważającej większości przypadków kredytobiorcy nie mają żadnego wpływu na treść podpisywanych umów. Jest to pierwsza z przesłanek warunkujących możliwość uznania danego postanowienia umowy za abuzywne (niedozwolone). W interesie banku leży wykazanie, że konkretne postanowienie było przedmiotem indywidualnych negocjacji i z tych też względów to na banku spoczywa obowiązek dowodzenia tejże kwestii. Oczywistym jest, że banki starają się zabezpieczać swoje interesy już na etapie zawierania umów poprzez zamieszczanie odpowiednich postanowień umownych czy wymaganie podpisania określonych oświadczeń przez kredytobiorców, jednak nie zawsze są one skuteczne.
Drugą z przesłanek uznania klauzuli za abuzywną jest ukształtowanie przez nią praw i obowiązków konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami – rażąco naruszający jego interesy. Obowiązek dowodowy spoczywa w tym wypadku na kredytobiorcy. Ocena Sądu w tym zakresie odnosi się do chwili zawarcia umowy. W przypadku kredytów frankowych takowy skutek wywierają postanowienia dotyczące ustalania kursu CHF – stosowanego przy przeliczeniu kwoty udzielonego kredytu, jak również poszczególnych rat spłacanych przez kredytobiorców – w oparciu o kurs zamieszczony w „aktualnych tabelach banku”, a więc źródle bliżej nieokreślonym, jak również niemożliwym do weryfikacji, i wykluczającym przewidzenie tendencji jego zmian.
Zgodnie jednak z Kodeksem cywilnym nie jest możliwe uznanie za niedozwolone postanowień, które określają główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny. W związku z tym zaistniał konflikt na gruncie orzecznictwa dotyczący możliwości uznania za niedozwolone zawartych w umowach z bankami klauzul indeksacyjnych. Dominujące jest stanowisko, że klauzula indeksacyjna „oczywiście wpływa na wysokość świadczenia głównego”, jednak go nie określa (tak min. orzeka SN w wyrokach II CSK 803/16 oraz IV CSK 309/18). Jednocześnie jednak w wyrokach wydanych pod sygnaturami III CSK 159/17 oraz I CSK 242/18 Sąd Najwyższy zajął stanowisko, zgodnie z którym klauzule indeksacyjne określają główne świadczenia stron, a zatem niedopuszczalne jest stwierdzenie ich abuzywności. Z punktu widzenia frankowiczów zasadne jest zatem forsowanie pierwszego ze wskazanych stanowisk.
- Konsekwencje abuzywności
Najważniejszym skutkiem uznania danej klauzuli umownej za abuzywną jest fakt, że nie wiąże ona już konsumenta, a zatem nie wynika z niej żadne zobowiązanie. Uznaniu postanowienia umownego za niedozwolone nie stoi na przeszkodzenie również uprzednie spełnienie świadczenia (zob. wyrok SN o sygn. III CSK 159/17).
Uznanie postanowień umowy za abuzywne nie zawsze musi skutkować nieważnością całej umowy. Wyrazem tego jest zróżnicowane orzecznictwo Sądu Najwyższego w tym zakresie. Szczególną uwagę należy zwrócić również na konkluzje płynące z wyroku Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z dnia 3 października 2019 r. (sygn. C 260/18), wedle którego decydującą dla ewentualnej dopuszczalności stwierdzenia nieważności całej umowy jest dobrowolna i świadoma wola konsumenta. Niezbędna zatem jest kompleksowa weryfikacja potencjalnych skutków stwierdzenia nieważności umowy oraz ich porównanie ze skutkami stwierdzenia abuzywności jedynie określonych jej postanowień.
Sama eliminacja klauzuli abuzywnej powoduje przywrócenie sytuacji konsumenta, w jakiej znajdowałby się on w razie nie zastrzeżenia w umowie zakwestionowanego postanowienia. Chociaż w orzecznictwie i doktrynie jawią się na chwilę obecną różne koncepcje w zakresie rzeczywistych skutków uznania części umowy za niedozwoloną, to jednak w mojej ocenie na uznanie zasługuje ta wyrażona przez Sąd Najwyższy m.in. w wyroku ogłoszonym dnia 9 maja 2019 r. pod sygnaturą akt I CSK 242/18. Wedle Sądu Najwyższego kredyt, którego umowa zawiera niedozwolone postanowienia waloryzacyjne, powinien być uznany za złotowy i powinien być spłacany w polskiej walucie przy jednoczesnym zachowaniu terminów oraz oprocentowania wskazanych w umowie.
- Podsumowanie
Należy mieć na względzie, że różnorodność funkcjonujących na rynku wzorców umownych może skutkować odmiennym rozstrzygnięciem każdego z prowadzonych postępowań. Pamiętajmy również, że przed wystąpieniem na drogę sądową dobrze jest podjąć próbę rozmów ugodowych z bankiem.
opracował adwokat Piotr Gąsowski